Sałatka z grillowanych brzoskwiń

Przepis, który dzisiaj poznacie, nie jest ta naprawdę sałatką, ale bardziej przystawką, która świetnie prezentuje się podana od razu na talerzu, gotowa do zjedzenia. Oprócz ciekawego wyglądu, naprawdę świetnie smakuje. Świetnie i tak.. niebanalnie. Przepis oryginalny znalazł się w którejś gazetce biedronki, ja minimalnie go zmodyfikowałam.





Zdjęć za dużo nie będzie, bo przystawkę szykowałam na rodzinną imprezę i miałam do zrobienia tyle rzeczy, że na zdjęcia zwyczajnie nie było czasu :(


Składniki:
Na 4 porcje

•  Pół puszki brzoskwiń (4 połówki)
• Garść rukoli i bazylii
• Solone pistacje - po ok 5-6 sztuk na porcję
• 100 g mozzarelli
• Szynka - tutaj nazwy wam nie podam, bo jeśli chodzi o mięsko to nie bardzo się orientuję. W oryginalnym przepisie podano bresaolę,ja użyłam jakiejś innej, jakiejś hiszpańskiej :)
• Oliwa z oliwek, sok z cytryny, szczypta mielonej kolendry

Przygotowanie:

Brzoskwinie podgrzewamy na patelni grillowej - lub grillu - przez kilka minut z każdej strony, tak długo, aż lekko się zarumienią i staną się chrupiące.

Oliwę mieszamy z kilkoma kroplami soku z cytryny, dodajemy kolendrę.

Na każdym talerzyku układamy kilka listków rukoli i bazylii a na nich pokrojoną w paski szynkę. Teraz układamy połówkę brzoskwini i posypujemy ją pistacjami oraz porwaną na kawałeczki mozzarellą. Każdą porcje polewamy odrobiną sosu.

Smacznego! :)