czwartek, 12 czerwca 2014

Rollsy z łososiem czyli coś z serii przekąsek na imprezę



Na początek mała konkluzja, która naszła mnie przy pisaniu tytułu. Nie lubię słowa impreza. Nie wiem dlaczego, jest jakieś taki strasznie dziwne i sztywne. Kojarzy mi się z dyskotekami z sanatorium, kiedy srebrna kula wirowała leniwie po suficie a muzyka musiała być ściszona, aby nie przeszkadzać innym pacjentom. Choć w sumie dobrze, że była ściszona, i tak nikt raczej by do niej nie tańczył. W języku młodzieży impreza to ,,melanż" lub po prostu ,,melo", ale kto na ,,melo" robi rollsy z łososia? Chyba nikt, a szkoda. Roboty przy nich niewiele, a przekąska jest dosłownie na jeden gryz, więc nie wymaga brudzenia sztućców czy talerzyków. No i kto nie lubi łososia? Jeżeli nie pasuje wam połączenie z rukolą, możecie śmiało użyć koperku lub przygotowanego wcześniej szpinaku. Jeżeli jednak wolicie bardziej tradycyjne przekąski, polecam post o kanapeczkach


Rollsy z łososiem



Przygotowanie:
Tortillę lekko podgrzewamy lub grillujemy, aby stała się bardziej elastyczna. Smarujemy ją dość obficie śmietankowym serkiem i układamy poszarpanego łososia. Plasterki na zdjęciu są za duże, lepiej sprawdzą się drobne kawałki.

Na łososia wykładany posiekaną rukolę lub koperek.


Całość bardzo ciasno zwijamy. Ten etap możemy wykonać już kilka godzin przed czasem, a tuż przed podaniem...


Pokroić ostrym nożem na skośne kawałki. 


Jeśli rollsy były dobrze zwinięte, nie będą się rozpadać. Ja jednak w każdy kawałek wbiłam wykałaczkę, na którą nabiłam kawałek pomidora (może to być cały malutki pomidorek koktajlowy). Podane w ten sposób prezentują się wspaniale, a ich jedzenie jest bardzo wygodne.

wybaczcie ostrość, ale aparat po tym zdjęciu padł 

Smacznego :)

1 komentarz:

  1. Ja czekam az to kiedys na melo zrobisz losiu a nie pozerka

    OdpowiedzUsuń